[...] żeby pogodzić siłkę pracę dziecko i ryby . Dlatego na forum nie zaglądałem ale ćwiczyc ćwiczę i masuje . Obecnie druga masa . 67 czyli ok 2,5 kg + od sierpnia gdzieś . Wszytsko chyba idzie w dobrym kierunku , narazie nie jestem przejedzony, jem ze smakiem więc o minicut nie myślę narazie . /SFD/2022/10/18/10576ea4e27f4fa4a9bc7e4f09bf31e0.jpg
[...] coraz gorzej. To dodatkowo wpędza w takie błędne koło pogoni za ideałem za wszelką cenę. Dobrze chociaż, że chłopakowi podoba się tak jak jest i sam zaczął chodzić ze mną na siłownię, żebym miała motywację. On zdecydowanie mnie wspiera, ale rodzina raczej potrafi tylko krytykować i się przyczepiać, bo przecież jem za dużo i ćwiczę za mało.
Dnt kończę na 2500 kcal. Ogólnie nie daje w dzienniku warzyw, ale można zobaczyć na zdjęciach. W sumie nie liczę jem na tyle ile mam ochotę. Czasem paczka mrożonych, czasem świeże, różnie zależy na co najdzie ochota. /SFD/2021/1/9/298f64eaf77d40bbb15c7e5bc9890c03.jpg /SFD/2021/1/9/fcd3994d05124d2e88e178fa2426a537.jpg [...]
Czyli musze koniecznie liczyc ile gramow bialka jem w danym dniu, zeby wiedziec ile musze dodatkowo wziac w proszku w ramach uzupelnienia? Inaczej nie ma sensu po prostu brac jakiejs porcji standardowej zaraz po treningu (nawet silowym)?
Mi to odpowiada tak ze juz organizm nawet nauczyłem. Jak wstanę śniadanie, 12 13 drugi posiłek, 16 trzeci i 20 21 czwarty. Tak w dnt mam w pracy możliwości zjedzenia i w domu . W dt przeważnie cwicze z rana to wiadomo, później też 3 posiłek 16 gdzieś i kolacja 20 21. Poprostu weszło w nawyk juz nie ze typowo jem z zegarkiem w ręku.
Jem 2800 kcal czyli do głodu daleko. Lubię patrzeć raz w tygodniu na wagę a nie codziennie obserwować skoki w te i we wte. Tygodniowe ważenie wg mnie jest gorsze niż codzienne. Przy codziennym widzisz wahania wagi i potrafisz je powiązać z tym co zjadłeś. Ważąc się raz w tygodniu też są wahania wagi ale trudniej zrozumieć dlaczego :-).
Jem 2800 kcal czyli do głodu daleko. Lubię patrzeć raz w tygodniu na wagę a nie codziennie obserwować skoki w te i we wte. Spoko, jak Ci tak pasuje ok, najwyżej jak w poniedziałek będzie tyle samo lub więcej przypomnisz sobie to co pisałem, ale oczywiście życzę spełnienia założeń.
Jak coś to żyję, krótko i na temat :-) Zająłem 5 miejsce w kult do 75kg. Nie będę nic więcej dodawał kto był i śledził zawody to widział jak było :-) Odpoczywam teraz i jem, następne starty 2017r.(ostatni rok juniorski) prawdopodobnie rozpocznę od wakacyjnych Sopot/Władek i potem cała jesień. Póki co rest a następnie jakościowa bardzo masa bez [...]
Jem 2800 kcal czyli do głodu daleko. Lubię patrzeć raz w tygodniu na wagę a nie codziennie obserwować skoki w te i we wte. Tygodniowe ważenie wg mnie jest gorsze niż codzienne. Przy codziennym widzisz wahania wagi i potrafisz je powiązać z tym co zjadłeś. Ważąc się raz w tygodniu też są wahania wagi ale trudniej zrozumieć dlaczego :-). Mam [...]
[...] woda to robię sobie albo dieatbrek i wracam do treningów , albo cofam się na 2 tyg na -300 i po dwóch wbijam na nowo na 0 i zaczynam masę . Wszystko wyjdzie w praniu %-)Bo po to jest urlop żeby mieć gdzieś kalorie i ćwiczenia , tydzień lub dwa totalnego OFF oczywiscie bez podejscia typu że jest urlop to jem jak świnia ale jednak trzeba odpocząć
Generalnie tego co w misce komentowac nie będę, bo sama skomentowałaś. Ale: Można zjeśc śniadanie bez chleba - ja chleb jem raz w tygodniu, jak mam świezy dobry chleb. 6 dni w tygodniu żyję bez chleba na sniadanie. Nie wiem, w czym kłopot z masłem - że nie przejesz. Margaryny, z tego co pamiętam sa w większych opakowaniach niz masło - 200 g, [...]
Generalnie tego co w misce komentowac nie będę, bo sama skomentowałaś. Ale: Można zjeśc śniadanie bez chleba - ja chleb jem raz w tygodniu, jak mam świezy dobry chleb. 6 dni w tygodniu żyję bez chleba na sniadanie. Nie wiem, w czym kłopot z masłem - że nie przejesz. Margaryny, z tego co pamiętam sa w większych opakowaniach niz masło - 200 g, [...]
Zawsze mnie zadziwiają Wasze wymówki :-) ja nie wiem, ale jeśli ja sobie postanowię, że jem to a tamtego nie jem to po prostu się tego trzymam. Nie robią na mnie wrażenia szantaże emocjonalne. A w razie czego potrafię uargumentować. Poza tym zobacz jakie mamy społeczeństwo. Wydaje nam się, że dawanie komuś słodyczy to okazanie pozytywnych uczuć. [...]
Zawsze mnie zadziwiają Wasze wymówki :-) ja nie wiem, ale jeśli ja sobie postanowię, że jem to a tamtego nie jem to po prostu się tego trzymam. Nie robią na mnie wrażenia szantaże emocjonalne. A w razie czego potrafię uargumentować. Poza tym zobacz jakie mamy społeczeństwo. Wydaje nam się, że dawanie komuś słodyczy to okazanie pozytywnych uczuć. [...]
Ale centymetry leciały, jeśli dobrze widzę... Może jestem psychiczna, ale mam wrażenie ze po takim jedzeniu po wakacjach wrócę do szkoły jak tłusta świnka...nawet jeśli nie jem duzo kcal to nie wiem jak mój organizm zareaguje na większą ilość jedzenia, gdy przez około 3 lat dostawał 1000...max 1300 kcal...
[...] dobra. Oprócz tego kończę studia podyplomowe, ale wymagające to one nie są, zresztą te dolegliwości zaczęły się już miesiąc temu. Odnośnie diety - może napiszę to co jem każdego dnia od poniedziałku do piątku: - I śniadanie: kromka chleba z serkiem waniliowym, do tego herbata (tylko tyle jem przed wyjściem, bo więcej nie jestem w stanie [...]
[...] zaczęłam jeść normalnie, aż w końcu od jakiegoś czasu dosłownie żrę. I dlatego uważam, że czas to ustabilizować. Właśnie już się w sumie przekonałam, że jak unikam pszenicy, jem czysto, to brzuszek od razu bardziej płaski ;) W tym momencie przyznam szczerze, że posiłki mam mega rozwalone i nawet nie będę mówić, co jem bo aż wstyd, linczujcie [...]
[...] mieszkałam w mieście studenckim, w czwartek wróciłam do domu i zastałam to, co było kupowane przez kogoś innego, mającego wywalone na jakiekolwiek zasady żywieniowe - chleb jem o czystym składzie, twaróg jem, bo poza tym do dyspozycji miałam jakiś gotowy makaron noodle z jakimiś ustrojstwami (nie wiem nawet, co to było dokładnie, wystarczyło mi [...]
[...] wierzy, że na wadze mam tylko 1 kg mniej. Zachwala, że wyglądam lepiej, zaczął dopytywać, co ja właściwie robię, zainteresował się - zalał mnie toną pytań. Zapytał, jak ja jem, co ja jem, powiedział, że może i on by poszedł na siłownię (ba, nawet babcia ostatnio coś o tym wspominała, że by poszła chętnie :D ), że może też by zaczął dietę. [...]
[BLOG] GUBAN
